Zamieszczone przez zepter00
miałem stłuczkę nietypowym autem co mam zrobić?
Zwiń
X
-
Jako tako wyjasniamy sobie to na privie. W skrocie chodzi o to, ze dla kolegi naprawa na "wlasna rękę" to zamawianie czesci na allegro, dzwonienie, odsylanie, sprawdzanie, latanie itd.
Dla mnie naprawa na wlasna rękę to oddanie auta do znajomego mechanika, ktory zrobi to za 1/2 ceny, ktora zyczy sobie ASO.
Komentarz
-
-
Prawda jest taka, że jeśli masz pełne ubezpieczenie i auto w firmie i nie chcesz na stłuczce przyciąć to p&&lisz i jedziesz do ASO - jak masz zacięcie do motoryzacji to ich pilnujesz i się interesujesz. Jak nie masz to mówisz, że ma być naprawa przywracająca 100% wartości pojazdu i jest to ich problem przepchnąć FV na 100% wszystkich ori części. Ty później płaczesz i płacisz VAT od 12 tysięcy netto za naprawę, którą można by ewentualnie ogarnąć za 3-4 brutto.
W innej sytuacji jest to mniej - więcej kombinowanie. Wszystkimi ww czynnikami. "Znajomy mechanik" siądzie do allegro, telefonu i zrobi dokładnie w ten opisany "negatywnie" sposób...
Naprawa po dzwonie, nawet małym, to nie jest prosta i "czysta" sprawa. Dużo jest możliwości "oszczędnościowych", które w ASO nie przejdą... A przynajmniej nie powinny...
Komentarz
-
-
A wracając do tematu:
Zamieszczone przez g4cekMam aktualnie toyote prius (nietypowe auto) i dziś jadąc do pracy Pani we mnie uderzyła, mam uszkodzony cały bok i przód, pani przytuliła się do mnie I teraz nie wiem co mam zrobić chciałbym robić auto na własną rękę bo w rodzinie mam blachcarza i lakiernika bracia którzy powiedzieli że auto moga nareperować ale teraz nie wiem jak to będzie przedstawiało się finansowo ze strony ubezpieczalni. czy jak przyjedzie koleś z ubezpieczalni to czy za mało nie wyceni aby starczyło na naprawę bo z tego co słyszałem to ubezpieczalnie kantująZamieszczone przez zepter00Radzę oddać auto do ASO i niech naprawiają bezgotówkowo. Przecież będzie naprawiane z OC sprawcy? Po co dziadować dla paru groszy?
Na pewno nie zaszkodzi, jeśli pomogą Ci w pilnowaniu ASO w procesie naprawy...
W innym przypadku - niech rodzinni spece wezmą na siebie ciężar "opieki merytorycznej" w procesie załatwiania ekspertyzy, wyceny, wypłaty w sposób, który Tobie zapewni skuteczną naprawę, a im wystarczający budżet. Jeśli chcą się tym zająć to niech się zajmą - nie samym klepaniem i malowaniem - tylko całością, tak, żebyś Ty na tym nie stracił.
Komentarz
-
-
info z kancelarii odszkodowawczej zajmującej się tym o czym piszemy:
"Ubezpieczyciel kalkulując należne za naprawę rzeczy odszkodowanie powinien wziąć pod uwagę wysokość cen części i napraw. Jak wiadomo tak towary jak i usługi obciążone są podatkiem VAT. Podatek ten ma charakter cenotwórczy tzn. wpływa na wysokość ceny towaru albo usługi.
Zasadniczo więc ubezpieczyciel powinien zapłacić za części i naprawę z uwzględnieniem podatku VAT. Odszkodowanie jednak nie obejmuje kwoty tego podatku w zakresie różnicy pomiędzy kwotą podatku należnego a podatku naliczonego.
Ponieważ z powyższej możliwości skorzystać mogą przedsiębiorcy należy co do zasady każde potrącenie VAT z odszkodowania należnego osobie nie występującej w tym charakterze uznać za nieprawidłowe. Niestety nie pamiętają o tym wciąż zakłady ubezpieczeń. "
Pamiętajcie.... w sądzie ubezpieczyciel na 99,99% przegrywa i to jest info od rzeczoznawców i likwidatorów szkód.Moja czeska kochanka :-D http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37223 serwisowana przez DGW. ;-]
"Superbaśka" zastępcza http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...perb+++tdi+awx
Masz coś do mnie? Lepiej przeczytaj to ;-] http://tomianek.pinger.pl/m/839401
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez zepter00Pamiętajcie. W sądzie ubezpieczyciel na 99,99% przegrywa i to jest info od rzeczoznawców.
Komentarz
-
-
mam problem,
ewidentnie chca mnie wyrolować, za naprawę policzyli mi tyle że nikt za tyle nie naprawi choćby nie wiem co! mało tego policzyli mi częśc rzeczy w zamiennikach (ja miałem 100% oryginalne wszystkie częśći) i jeszcze do tego policzyli mi 50% ceny Napisali tak : "W kosztorysie zastosowano urealnienie na części zamienne TOYOTA w wysokości 50"
Powiedzcie co mam zrobić bo jestem zdenerwowany miałem sprawne auto w 100% nie moja wina i mam być w plecy!!!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez g4cekza naprawę policzyli mi tyle że nikt za tyle nie naprawi choćby nie wiem co
wtedy to ich zmartwienie ile kasy wywalczą, a uwierz mi, wywalczą to co będą chcieli i jeszcze koszt auta zastępczego dla ciebie :wink:przyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI
wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW
Komentarz
-
-
Sąd Najwyższy zajmował się sprawą właśnie na wniosek rzecznika ubezpieczonych. W listopadzie 2011 r. skierował on pytanie do SN w sprawie rozstrzygnięcia, czy właściciel uszkodzonego auta może żądać, by ubezpieczyciel sprawcy wypadku ustalił wysokość odszkodowania według cen części oryginalnych, gdy istnieje konieczność ich wymiany. Cała sprawa wzięła się stąd, że firmy ubezpieczeniowe ustalają odszkodowanie w oparciu o ceny tańszych części zamiennych, nawet gdy w aucie były zamontowane oryginalne elementy, które uległy zniszczeniu. Natomiast gdy na rynku nie ma zamienników, to wówczas w kosztorysach są uwzględniane ceny części oryginalnych, ale są one pomniejszane o amortyzację związaną z wiekiem pojazdu.
Uchwała SN oznacza, że takie praktyki nie powinny mieć miejsca. Natomiast ubezpieczyciele mogą obniżyć kwotę odszkodowania, gdy okaże się, że np. w starym samochodzie zamontowanie nowych oryginalnych części podniosło wartość tego auta.
– Sąd wyraźnie wskazał, iż ciężar wykazania wzrostu wartości pojazdu w porównaniu ze stanem sprzed szkody obciąża wyłącznie zakład ubezpieczeń. Tym samym potrącenia amortyzacyjne są dopuszczalne w wyjątkowych sytuacjach i pod licznymi ciężarami dowodowymi – komentuje Krystyna Krawczyk.
Uchwała SN jest już kolejną, w której została zakwestionowana niekorzystna dla konsumentów praktyka zakładów ubezpieczeń. Wcześniej również po wystąpieniu rzecznika ubezpieczonych sąd Najwyższy stwierdził, że także osobom fizycznym, a nie tylko przedsiębiorcom, należy się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego.
W innej uchwale sąd uznał, że koszty poniesione na pomoc prawną świadczoną przez adwokata czy radcę w związku z postępowaniem przedsądowym mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Podstawa prawna
Uchwała składu 7 sędziów SN z 12 kwietnia 2012 r. (sygn. akt III CZP 80/11).
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez g4cekja nie chcę wstawiac auta do aso
Zamieszczone przez g4cekdroższa wersja tzn taka która maprzyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI
wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez g4cekprzy bezgotówkowej naprawie to nawet złotówki nie wywalcze
a czemu tak uważasz?
zakład przedstawia faktury i na tej podstawie następuje weryfikacjaprzyjemność z jazdy zapewnia avant A4 quattro 2,0TFSI
wyprzedaż garażowa części do O2-plastiki,elektronika, ramka RNS, dekory czarny karbon, inne, inne-proszę pytać na PW
Komentarz
-
-
g4cek, cieszę się, że masz spasioną furę ale nie zmienia to faktu, że błotnik, drzwi, maska etc. (części blacharskie) są w takiej samej cenie jak w golasie.
Pisz odwołanie po prostu i tyle co możesz zrobić. Jak chcesz robić u znajomych niech oni walczą z ubezpieczycielem, a jak nie to wstaw do warsztatu gdzie Cię nie wyrolują, już to pisałem.
Komentarz
-
-
W jakiej firma likwiduje szkode?
Jest tak jak napisałem wcześniej. Udaj Sie do kancelari zajmującej się odszkodowaniami.
Nie jest tak jak napisałTak. Jeśli masz rok czasu i sporo kasy / samozaparcia na wsparcie merytoryczne i zabezpieczanie dowodów. Kolega-autor pisał bez zbędnych kompleksów szczerze, że się na tym nie zna. Stąd napisałem, co napisałem - da się wykorzystać. Jeśli masz wiedzę i doświadczenie / kasę na papuga i profi doradców to można spróbować sprawę załatwić trochę lepiej. Ale tylko trochę...
te pieniądze które Ci zaproponowali przeleją Ci na konto i za nie naprawiaj auto. Jeżeli to za mało będziesz musiał dołożyć. Kancelaria zrobi wycenę swoja i powie od razu o jakie pieniądze będziecie walczyć i jak będzie ich prowizja za to.
Może trochę za bardzo "wychwalam" tego typu rozwiązanie, ale byłem w takiej samej sytuacji i patrząc z perspektywy czasu to zapłacili w sumie tyle co naprawa w ASO na oryginalnych częściach, do tego firma pokryła koszta sądowe i wynagrodzenie mecenasaJest O2Fl CFHC, Passat B6 1.9tdi BLS
Była O2FL BXE, Audi A2 1.4TDI,
Była O2 BXE
Była O1 1.8T + automat
Komentarz
-
-
hotrain, i Robercik, napisze odwołanie, zastanawiam się jeszcze czy nie zrobić najpierw wyceny w aso albo u tego sądowego. Ubezpieczalnia to Compensa, ale powiem szczerze że za malowanie całej strony, całego boku z 2 zderzakami przód tył, lekko wygięta podłużnicę, naprawę felgi, zawieszenia z tej strony, fartucha, wymiana lampy, tylnego błotnika, jakieś nadkole plastki w zderzak itp pierdoły 5 tys to troche mało, dlatego zszokowany jestem taką wyceną. Za malowanie policzyli 1000zł ciekawe kto pomaluje 6 elementów+ fartuch i podłużnice za 1000zł w metaliku? No dziady takie ze to szok!
[ Dodano: Pon 28 Sty, 13 16:47 ]
piotrek_gdy, jak naprawiam auto bezgotówkowo to warsztat w którym zostawiłem auto naprawia mi je i sam dogaduje się z ubezpieczalnią, ja nie dostanę nawet złotówki. No chyba że dogadam się na gębę z włascicielem że wstawie do nich oni wezmą 10 tyś zrobią za 5 i po 2,5 się podzielimy, ale takie kombinowanie chyba nic dobrego nie wróży.
Komentarz
-
-
Mr0czny, ja nie kupiłem drogiego auta, przynajmniej nie zapłaciłem za nie aż tak drogo. Napisałem wcześniej że auto tyle kosztowało jak było nowe, teraz już kilka lat ma. Co do części są ogólnodostępne. Nie chcę tylko a by mnie ubezpieczyciel wyrolował bo ma mi kto auto naprawić, poza tym skoro to nie moja wina chciałbym naprawić auto i aby pare zł mi zostało, lub go nie naprawiać i sprzedać w takim stanie w jakim jest a kupić coś innego.
[ Dodano: Wto 29 Sty, 13 12:07 ]
octaviars1, napiszę odwołanie z tym co mi napisałeś, faktycznie nie mają prawa obniżac 50% za omortyzację, na stronie rzecznika znalazłem tez pismo według którego nie powinni również robić kosztorysu na podstawie zamienników jeśli w aucie były oryginalne części.
[ Dodano: Czw 21 Lut, 13 15:02 ]
Witam,
Napisałem odwołanie, przedstawiłem kosztorys, oczywiście znacznie wyższy, który zweryfikowali i powiedzieli że jest w nim za dużo rzeczy, pozmieniali i zaakceptowali. Mimo wszystko kosztorys jest 100% wyższy niż ten przedtsawiony przez nich. Rzeby było ciekawiej powiedzieli że zapłąca tyle ile jest w kosztorysie jak przedtsawię im faktury Oczywiście nie przedstawię im faktur. Z tego co wiem nie mają prawa zażądać faktur bo nie mam obowiązku naprawiać auta. Proszę zatem o podpowiedź co dalej mam zrobić z tym fantem
Komentarz
-
Komentarz